Plac zabaw to miejsce, w którym dzieci spędzają mnóstwo czasu. Aby jednak był to czas spędzony bezkolizyjnie, należy sprawdzić, czy teren jest bezpieczny. Poniżej postaramy się wskazać szczegóły, na które trzeba zwrócić uwagę przed wpuszczeniem dziecka na plac zabaw.
Każdorazowe sprawdzanie ogólnego stanu placu zabaw, na którym zamierza bawić się nasze dziecko, powinno wejść nam w nawyk. Należy przejrzeć nawierzchnię placu pod kątem tego, czy znajdują się tam odłamki szkła (np. rozbite butelki), zanieczyszczenia po zwierzętach lub inne przedmioty, z którymi dziecko nie powinno mieć nigdy kontaktu, takie jak: strzykawki, połamane kawałki plastiku lub śmieci organiczne i odpady higieniczne, tj. zużyte chusteczki lub opatrunki. Niebezpieczne też mogą okazać się pozornie zwyczajne elementy krajobrazu, na przykład wystające korzenie, kamienie lub gałęzie zwisające z drzewa w niefortunnym miejscu.
Sprawdź stan piasku w piaskownicy
Szczególnie newralgicznym miejscem jest piaskownica. Nawet w najlepiej utrzymanych piaskownicach można spodziewać się obecności pasożytów i bakterii roznoszonych przez psy, koty i inne zwierzęta domowe, które nocą wchodzą do piaskownicy. Zagrożeniem mogą być też inne – najbardziej nawet zadbane – zwierzęta domowe, które towarzyszą dzieciom podczas zabaw na placu.
Pokrywa na piaskownicy lepiej chroni piasek przed zwierzętami rozsiewającymi odchody. Fot. Ogrodosfera
Piasek, w którym bawią się dzieci, możemy ochronić częściowo poprzez zakrywanie piaskownicy na noc. Możemy w tym celu posłużyć się zwykłym brezentem, płytą uzyskaną z demontażu starych mebli lub nawet kawałkiem folii. Sklepy ze sprzętem ogrodowym dla dzieci oferują również piaskownice z pokrywami na zawiasach. Niezależnie od tego jak bardzo dbamy o ochronę piasku na placu zabaw, zadbajmy o wyrobienie w naszych dzieciach zdrowych nawyków: mycia dłoni za każdym razem, kiedy wracają z placu zabaw, a także zaniechania brania rąk do buzi lub siadania na gołym piasku.
Uwaga na drzazgi
Inne istotne elementy, na które powinniśmy zwrócić uwagę, to drewniane stoły, ławki, siedziska, barierki i uchwyty oraz wszystkie te miejsca, o które dzieci szczególnie często opierają się dłońmi. Gdy drewno jest nieoheblowane, mogą wystawać z niego drzazgi. Place zabaw starszej generacji często budowane były z drewna niezaimpregnowanego i w żaden sposób niezabezpieczonego przed wpływem wilgoci i zmian temperatury. Powinniśmy zachować wzmożoną czujność na widok ściemniałych i zbutwiałych desek. Mostek taki jak ten ze zdjęcia poniżej, jeśli jest zbudowany z nieprzygotowanego drewna, szybko może okazać się zagrożeniem dla małych dzieci.
Place zabaw nowe generacji budowane są z drewna, które przez wiele lat zachowuje trwałość i kolor. Fot. Ogrodosfera
Przetestuj sprzęty
Następnie należy sprawdzić stan sprzętów zainstalowanych na placu zabaw. Jeśli znajduje się tam karuzela lub huśtawka, sprawdźmy, czy jest wyposażona w blokady stabilizujące i ochraniające dziecko przed wypadnięciem. Jest to ważne szczególnie w przypadku najmłodszych dzieci, które nie są w stanie samodzielnie utrzymać się w siedzisku.
Powinniśmy również sprawdzić wszystkie metalowe elementy pod kątem tego, czy zostały zainfekowane korozją. Pamiętajmy, że skorodowane elementy mogą być ostre i dziecko, przejeżdżając po nich dłońmi, może zrobić sobie dużą krzywdę.
Zwróćmy też uwagę na stabilność umocowania sprzętów w podłożu. Dotyczy to zarówno karuzeli, huśtawek, ścianek wspinaczkowych, jak i wież ze zjeżdżalnią, które potrafią osiągać znaczne wysokości. Jeśli zauważamy, że sprzęty chwieją się w posadach w czasie korzystania z nich, wówczas warto skontaktować się z osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo placu.
Kto jest odpowiedzialny za utrzymywanie placu zabaw?
Obowiązek zadbania o bezpieczeństwo placu osiedlowego ciąży na jego właścicielu lub na zarządcy. Zwykle są to spółdzielnie lub wspólnoty mieszkaniowe. Zgłosić się można także do dozorcy lub administratora budynku.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku placów zabaw zlokalizowanych w ośrodkach oświatowych: szkołach, przedszkolach, internatach, domach dziecka itp. Tutaj właścicielami placów zabaw często są gminy, ale też zdarza się, że osoby prywatne. Informacji o tym, kto zarządza placem zabaw, należy szukać na tablicach informacyjnych, które powinny być zlokalizowane na terenie placu zabaw. Właściciele oraz zarządcy placów zabaw mają obowiązek utrzymywania wszystkich sprzętów w należytym stanie technicznym i to właśnie na nich ciąży odpowiedzialność za szkody, których doznają osoby używające sprzętów zlokalizowanych na terenie placu zabaw. Jeśli zarządca uporczywie ignoruje docierające do niego informacje o istniejącym na placu zabaw zagrożeniu, naraża się na otrzymanie kary grzywny lub w drastycznych przypadkach: na karę pozbawienia wolności na okres do jednego roku.
Kameralny, przydomowy plac zabaw drewniany, fot. Ogrodosfera
Pamiętajmy w tym wszystkim, że żaden plac zabaw nie będzie w stu procentach bezpieczny. Nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka upadku, złamania kości, zadrapania lub dostąpienia innego rodzaju uszczerbku na zdrowiu. Plac zabaw służy zabawie i nie należy dopuszczać do sytuacji, w której zbytnia drobiazgowość dorosłych niszczy spontaniczność dzieci.