Stara maksyma „Lepiej zapobiegać niż leczyć” właśnie w przypadku naszych dzieci nabiera niesamowitej wręcz mocy i stanowi ponadczasową mądrość. Marzeniem WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) jest, aby próchnica jako choroba społeczna zniknęła, albo zminimalizowała siłę działania. Rodzi się pytanie, co WHO robi w tym temacie? I pytanie zdecydowanie ważniejsze. Co Ty rodzicu robisz, albo powinieneś za chwilę zrobić?
- Nauka właściwego szczotkowania zębów. Oczywiście gdy rodzic nie czuje się na siłach lub nie do końca temat jest mu znany, warto wspomóc się wiedzą stomatologa dziecięcego.
- Zrównoważona dieta, wyeliminowanie zbędnych cukrów, pojadania między posiłkami oraz wszelkich innych próchnicotwórczych działań
- Wizyta adaptacyjna u dentysty. Pamiętajmy, że wizyta ta powinna mieć miejsce, wtedy, gdy nic się nie dzieje i nie pojawiły się jeszcze jakiekolwiek negatywne objawy próchnicy (ból, krwawienie, obrzęk).
- Regularne wizyty kontrolne, zgodnie z harmonogramem wytyczonym przez Waszego stomatologa dziecięcego
- Regularne profesjonalne czyszczenie gabinetowe, lakierowanie zębów, lakowanie bruzd zębów
Te wszystkie działania, oparte oczywiście o rygorystycznie przestrzegany harmonogram działań i wizyt, zminimalizują szansę na pojawienie się próchnicy u Waszego dziecka.
Zminimalizować, ale pamiętajmy, że próchnica u dzieci zawsze może się pojawić, najważniejsze żeby wychwycić ją na samym początku i momentalnie interweniować.
Początek próchnicy u dzieci
Plamy, plamy i jeszcze raz plamy.
Jeśli pomiędzy wizytami kontrolnymi zauważamy plamy jasne lub ciemne, bądź cokolwiek innego, budzącego nasz niepokój, nie czekamy.
Lepszy fałszywy alarm, niż przegapienie problemu, bo tak naprawdę to my Rodzice obserwujemy nasz skarb na co dzień i to my jesteśmy w stanie wychwycić próchnicę (oczywiście na tych powierzchniach zębów, które widzimy).
Próchnica u dzieci leczenie
- Pojawił się problem. Co dalej?
Jednym z najważniejszych czynników, wpływających na wybór metody leczenia jest oczywiście rozległość i wielkość ubytku próchnicowego.
– leczenie próchnicy początkowej – tzw. remineralizacja ma za zadanie zablokować proces próchnicowy na tym etapie i zapobiec powstaniu ubytku próchnicowego („dziury”)
– leczenie próchnicy średniej i głębokiej ( wybór metody jest uzależniony od konkretnej sytuacji i pozostawmy to profesjonalnemu stomatologowi dziecięcemu). Do wyboru mamy oczywiście klasyczne leczenie (wiertło i potem „plastelina”), abrazja powietrzna (taki piasek pod ciśnieniem), tzw. żel szwedzki, laser twardy itd.
– leczenie powikłań próchnicy ( leczenie kanałowe, usunięcie zębów, nacinanie ropni), ale o tym staramy się nie myśleć, przecież po to chcemy wdrożyć te wszystkie działania profilaktyczne, żeby takich sytuacji uniknąć, a właściwie zminimalizować szansę na ich pojawienie.
Tak jak wspomniałem wcześniej wybór metody leczenia próchnicy jest uzależniony od wielu czynników, a współpraca ze strony małego pacjenta ma tu niebagatelne znaczenie.
Podstawą jest stworzenie właściwych relacji dziecka z lekarzem, opartych na zaufaniu.
Bez tego czynnika, leczenie długoczasowe nie będzie skuteczne, a każda wizyta dla dziecka i rodzica to wielka niewiadoma i źródło niepotrzebnych złych emocji i stresu.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami Ortoprotex.pl
